Gość
Co dziś za dzień? Jakaś okazja, że pijesz?*Spytała*
Gość
*Uniosła tylko brwi. Wzruszyła ramionami, widocznie nie chciał rozmawiać. Usiadła przy innym stoliku*
Gość
*Szczerze? Było jej wszystko jedno. Przemyślała pewne sprawy i jak już myślała, że to pędzie to ... Nie jednak pierwsza opcja była idealna. Wstała i wyszła z baru*