Syriusz - 2011-09-25 10:57:59

http://zdjecie.net.pl/zdjecia/b6ac72f5829522ff55522d27e7b12f30.jpg

Dayala - 2011-09-26 19:17:14

*Zapukała do pokoju Vicotra, uśmiechnęła się lekko. No tak*

Wiktork - 2011-09-26 19:18:56

*Podszedł do drzwi i je otworzył*Cześć, wejdź.

Dayala - 2011-09-26 19:21:03

*Weszła do gabinetu i rozejrzała się spokojnie*Ładnie...

Wiktork - 2011-09-26 19:22:20

Dzięki, usiądź, napijesz się czegoś? *Zapytał*

Dayala - 2011-09-26 19:24:22

Mhm*Usiadła gdzieś*Spotkałam Kurta.... Co ma oznaczać to, że czekają na datę ślubu?*Uniosła brwi. Widać było iż nie była zadowolona z tego faktu*Chyba powiedziałam jasno na czym to polega*Wskazała na siebie i niego*

Wiktork - 2011-09-26 19:26:03

Kurta? *Wystawił dwa kieliszki* jaką datę? Serio pierwsze co słyszę. to co pijesz?

Dayala - 2011-09-26 19:31:54

Nie wiem, wybierz coś*Powiedziała i wzruszyła ramionami*Datę ślubu, mówię wyraźnie i to niby twoi kolejni bracia się pytali...

Wiktork - 2011-09-26 19:33:20

*Polał piwa kremowego* Za dużo ojciec tego zpłodził*Zaśmiał się* pogadam o tym z nimi. *Podał piwo Day*

Dayala - 2011-09-26 19:34:17

*Wzięła piwo i upiła łyk*Dziękuje*Powiedziała*

Wiktork - 2011-09-26 19:35:19

Nie ma za co *usiadł obok Day i upił łyk piwa* jak leci?

Dayala - 2011-09-26 19:36:54

*Wzruszyła ramionami*Jestem zmęczona...  Wiktor... niedawno temu straciłam przyjaciela... jedynego tutaj... więc jeżeli w jakiś sposób nie wiem odtrącam Cię to zrozum

Wiktork - 2011-09-26 19:39:10

Pewnie, rozumiem, ale nie odtrącasz mnie na razie. kto to był? *zaytał trochę zaniepokojony*

Dayala - 2011-09-26 19:43:26

Enzo*Powiedziała spokojnie i upiła kolejny łyk piwa*Syriusz Go zabił... Uznał Go za niepotrzebnego ....

Wiktork - 2011-09-26 19:46:52

Aaa.... Słyszałem o tym *wypił piwo* taa... Ja też ostatnio "umarłem" *zrobił się blady, złapał się za swoje rozcięcie i przyponiał sobie jak strumień zielonego światła ugodził go w twarz* taa....

Dayala - 2011-09-26 19:49:48

A co się stało?*Spytała. Nie miała żalu do Syriusza Enzo sam się o to prosił...*

Wiktork - 2011-09-26 19:52:49

Cenefi została uwięziona, a my ją ratowaliśmy. Podczas rozrubu dostałem avadą prosto w twarz, a jednak żyję *poczuł falę energii, miał ochotę zabijać, sprawiać ból, ale tylko jedej osobie, której tak nie nawidził,a jednak już jej nie ma*

Dayala - 2011-09-26 19:54:39

Kto ją zabrał?*Spytała i zmarszczyła brwi*

Wiktork - 2011-09-26 19:56:35

Nie pamiętam. *starał sobie przypomnieć ale nie potrafił*

Dayala - 2011-09-26 19:57:56

Rozumiem*Pokiwała powoli głową*

Wiktork - 2011-09-26 20:00:32

Napijesz się jeszcze? *Zapytał*

Dayala - 2011-09-26 20:01:14

Nie, dziękuje*Powiedziała*

Wiktork - 2011-09-26 20:02:25

*uśmiechnął się i spojrzał Day w oczy*

Dayala - 2011-09-26 20:02:42

Co?*Spytała*

Wiktork - 2011-09-26 20:04:43

Nic *odpowiedział*

Dayala - 2011-09-26 20:05:07

*Uśmiechnęła się lekko. Pokręciła głową*

Wiktork - 2011-09-26 20:06:02

Co?*Spytał i uśmiechnął się*

Dayala - 2011-09-26 20:08:11

Nic*Powiedziała*

Wiktork - 2011-09-26 20:08:40

*Zaśmiał się*

Dayala - 2011-09-26 20:09:50

No co*Powiedziała*

Wiktork - 2011-09-26 20:10:44

Nic *powiedział*

Dayala - 2011-09-26 20:12:57

Jaaasne*Powiedziała*

Wiktork - 2011-09-26 20:14:07

Kiedy następna randka? *Uśmiechnął się szerokooo*

Dayala - 2011-09-26 20:16:35

Nie wiem*Wzruszyła ramionami*Może nawet teraz

Wiktork - 2011-09-26 20:18:04

Okej *szczerz*

Dayala - 2011-09-26 20:19:27

*Zaśmiała się*Jaki chętny

Wiktork - 2011-09-26 20:20:17

Zawsze jestem chętny *uśmiechnął się*

Dayala - 2011-09-26 20:21:33

No jak zawsze*Powiedziała*

Wiktork - 2011-09-26 20:22:56

*Podszedł do niej i złapał za rękę*

Dayala - 2011-09-26 20:23:23

No co*Spojrzała na Niego i uśmiechnęła się*

Wiktork - 2011-09-26 20:24:34

Czy ja coś mówię? *uśmiechnął się*

Dayala - 2011-09-26 20:27:04

Nie*Powiedziała*I to dziwne

Wiktork - 2011-09-26 20:28:28

*Pocałował ją romantycznie*

Dayala - 2011-09-26 20:29:15

*Odwzajemniła pocałunek z lekkim uśmiechem*Mam nadzieję, że nie przyjmujesz żadnego ucznia?

Wiktork - 2011-09-26 20:30:52

A właśnie że przyjmuję *uśmiechnął się i całował dalej*

Dayala - 2011-09-26 20:31:59

Um... kogo?*Spytała i dotknęła jego szyi*

Wiktork - 2011-09-26 20:32:54

Ciebie *przytulił ją*

Dayala - 2011-09-26 20:33:51

Ja nie jestem uczennicą*Powiedziała z uśmiechem*

Wiktork - 2011-09-26 20:35:46

No to dobrze *powiedział*

Dayala - 2011-09-26 20:36:28

*Uśmiechnęła się i pociągnęła Go za koszulę do biurka, oparła się o niego i pocałowała Wiktora*

Wiktork - 2011-09-26 20:37:54

*Objął Day całując*

Dayala - 2011-09-26 20:41:05

*Usiadła na biurku, co było o wiele wygodniejsze niż stanie*

Wiktork - 2011-09-26 20:42:09

*Zdjął jej bluzkę*

Dayala - 2011-09-26 20:43:46

*Uśmiechnęła się i zaczęła rozpinać jego koszulkę*

Dayala - 2011-09-26 20:48:03

zw

Wiktork - 2011-09-26 20:48:17

To co trzy randki wystarczą czy jeszcze muszę czekać żeby się oświadczyć? *Uśmiechnął się*

Dayala - 2011-09-26 20:54:38

Trzy? Jezu wszystko za szybko*Mruknęła*Na mnie czas*Zabrała koszulkę i po drodze do wyjścia ją ubrała. Posłała mu całusa i zniknęła*

Wiktork - 2011-09-26 20:56:06

*Uśmiechnął się* przecież trzy to dużo* powiedział sam do siebie*

Dayala - 2011-10-01 21:07:18

*Zapukała*

Wiktork - 2011-10-01 21:08:50

*Podszedł do drzwi i je otworzył* Cześć, wchodź. *Powiedział*

Dayala - 2011-10-01 21:12:14

*Weszła do środka. I od razu usiadła sobie wygodnie w fotelu, wskazała miejsce obok*

Wiktork - 2011-10-01 21:13:08

Czego się napijesz *Zapytał, nim usiadł*

Dayala - 2011-10-01 21:15:00

Niczego*Powiedziała i wzruszyła delikatnie ramionami*

Wiktork - 2011-10-01 21:16:48

*Uśmiechnął się i usiadł obok*

Dayala - 2011-10-01 21:18:04

Wiktor...*Zagryzła wargę. No cóż uprzedzała*Już nie będzie tego*Wskazała na siebie i Niego*

Wiktork - 2011-10-01 21:19:51

*Spojrzał na Day* Dlaczego?

Dayala - 2011-10-01 21:22:27

Ehh*Westchnęła i przeczesała swoje włosy dłonią. To było trudne pytanie i lepiej aby Go nie zadawał*Muszę odpowiadać?...

Wiktork - 2011-10-01 21:24:04

Ciekawi mnie powód *powiedział chłodno*

Dayala - 2011-10-01 21:26:33

Mówiłam Ci, że nie masz na co liczyć. Nie mniej do mnie żalu. Wiedziałeś na co się piszesz*Powiedziała i wstała. Ruszyła do drzwi*Nie chcę Cię ranić. Bycie ze mną wiążę się tylko z jednym*Zamknęła oczy*

Wiktork - 2011-10-01 21:28:11

*Wstał i wyciągnął papierosa, zaczął krążyć po pokoju, był wsciekły, pragnął kogoś zabić, sprawić komuś ból*

Dayala - 2011-10-01 21:31:26

Przestań*Powiedziała i spojrzała na Niego*Ostrzegałam Cię

Wiktork - 2011-10-01 21:34:32

*Popatrzył na nią, i ponownie się zaciągnął, spojrzał na swój tatuaż i przypomniały mu się chwile kiedy jeszcze miał nadzieję*

Dayala - 2011-10-01 21:35:44

Chciałabym... ale nie mogę*Odważyła się na Niego spojrzeć. Czyżby Day płakała? Na serio nie chciała tego kończyć ale nie miała wyjścia. Wybiegła z pomieszczenia. *

Wiktork - 2011-10-01 21:38:31

*patrzył jak wybiega, odgasił fajkę i pobiegł za nią*

Wiktork - 2011-10-05 20:57:43

*Wszdł do gabineu i usiadł w foelu był lekko pijany*

Dayala - 2011-10-05 21:20:51

*Zapukała do jego drzwi. Skrzyżowała dłonie pod biustem*

Wiktork - 2011-10-05 21:26:39

*Pobiegł do drzwi i je otworzył, był już trzeźwy* O hej wchodź

Dayala - 2011-10-05 21:27:37

*Uniosła brwi. Najpierw obojętność i w ogóle a teraz to? Mhm, weszła do środka*Wyjaśnij mi o co do cholery chodzi

Wiktork - 2011-10-05 21:29:50

Nic, byłem zły na siebie i postanowiłem się upić, i wiesz, sorki za tą obojętność *powiedział* czego się napjesz?

Dayala - 2011-10-05 21:30:51

Niczego*Powiedziała i usiadła na kanapie*Ehh, nie musisz mnie przepraszać. Czemu zły na siebie?

Wiktork - 2011-10-05 21:32:14

Za czyny które popełniłem w życiu *uśiadł obok Day*

Dayala - 2011-10-05 21:33:19

Ale to chyba nie powód to upijania się. Ja tylko na chwilę aby to wyjaśnić, ale jutro wpadnę wcześniej i na dłużej. Pa*Dała mu całusa w policzek i wyszła*(sorki ale mama mnie goni ;/)

Wiktork - 2011-10-05 21:35:10

Cześć *wyjął skręa i go zajarał*

Dayala - 2011-10-14 22:12:56

*Zapukała*

Wiktork - 2011-10-14 22:14:39

*Otworzył drzwi* Cześć, wchodź *uśmiechnął się*

Dayala - 2011-10-14 22:16:25

*Weszła sobie spokojnie. Uśmiechnęła się*

Wiktork - 2011-10-14 22:17:28

Pijesz coś? *Zapytał*

Dayala - 2011-10-14 22:19:17

Nie, dziękuje*Uśmiech*

Wiktork - 2011-10-14 22:20:41

*Usiadł na kanapie* I jak leci?

Dayala - 2011-10-14 22:23:11

Nie wiem*Powiedziała i usiadła obok. Położyła się i głowę ułożyła na jego kolanach*

Wiktork - 2011-10-14 22:24:08

*Uśmiechnął się i złapał Day za rękę*

Dayala - 2011-10-14 22:24:45

A u cb?*Spytała i patrzy na niego*

Wiktork - 2011-10-14 22:26:27

Też nic, stara bieda *Spojrzał na nią*

Dayala - 2011-10-14 22:27:14

*Lekki uśmiech*Jak Emm na wieść, że nie będzie na ślubie?

Wiktork - 2011-10-14 22:28:58

Szczerze? Nie rozmawiałem z nią. *Westchnął i położył głowę na oparciu*

Dayala - 2011-10-14 22:29:34

Ohh*Westchnęła i pokiwała głową*

Wiktork - 2011-10-14 22:31:16

Trochę trudne mówić tak jej o tym. *Powiedział*

Dayala - 2011-10-14 22:32:03

Rozumiem*Powiedziała*Chyba... że zrobimy to teraz*Powiedziała*

Wiktork - 2011-10-14 22:34:41

Czemu nie. *Uśmiechnął się*

Dayala - 2011-10-14 22:36:07

To... czekaj*Powiedziała i wstała*Ja szybko się przebiorę i... teleportujemy się. Spotkamy się już za bramami*lekki uśmiech. Dała mu całusa w policzek i wybiegła*

Wiktork - 2011-10-14 22:38:14

*Podszedł do szafy i przebrał się w garnitur a następnie wyszedł z gabinetu*

Dayala - 2011-10-26 17:01:03

*Zapukała*

Wiktork - 2011-10-26 17:02:48

*Podszedł i otworzył drzwi* Cześć, wchodź

Dayala - 2011-10-26 17:04:04

*Poprawiła torbę i z walizką weszła do pokoju*Musimy pogadać

Wiktork - 2011-10-26 17:04:53

*Popatrzył na nią.* Co jest?

Dayala - 2011-10-26 17:08:16

Wyjeżdżam*Powiedziała*Nie powinnam zaczynać tutaj życia nie mając skończonego dawnego, ja nawet nie wiem czym jest to moje stare życie Wiktor*Powiedziała i westchnęła*Wrócę jak będę gotowa, znajdę odpowiedzi na moje pytania i dowiem się kim jestem.*Miała łzy w oczach ale ich nie uroniła. Bała się na Niego spojrzeć wiedząc, że właśnie wbija nóż w jego plecy*I... i, z nami koniec. Znajdź sobie kogoś ... odpowiedniejszego, nie pasujemy do siebie. To był błąd. Mówiłam, że Cię zranię*Westchnęła. Zostawiła kartkę, którą musiał podpisać, to unieważniało ich związek, właściwie już był ale dla jasności*Żegnaj*I wyszła szybko z gabinetu. Po chwili szła przez błonia gdzie zniknęła za bramami*

Wiktork - 2011-10-26 17:12:53

*Wziął kartkę, przeczytał i cisnął do kominka. Usiadł na kanapie i spojrzał na swój pierścionek ślubny i przerzucił go przez pokój. Wstał przetarł dłońmi twarz i wyszedł*

GotLink.plcentralne odkurzacze warszawa border collie opis rasy materace hilding