- Hogwart - Siedziba PS http://www.siedziba-ps.pun.pl/index.php - VII piętro http://www.siedziba-ps.pun.pl/viewforum.php?id=60 - Gabinet prof. W.Blacka http://www.siedziba-ps.pun.pl/viewtopic.php?id=268 |
Syriusz - 2011-09-25 10:57:59 |
Dayala - 2011-09-26 19:17:14 |
*Zapukała do pokoju Vicotra, uśmiechnęła się lekko. No tak* |
Wiktork - 2011-09-26 19:18:56 |
*Podszedł do drzwi i je otworzył*Cześć, wejdź. |
Dayala - 2011-09-26 19:21:03 |
*Weszła do gabinetu i rozejrzała się spokojnie*Ładnie... |
Wiktork - 2011-09-26 19:22:20 |
Dzięki, usiądź, napijesz się czegoś? *Zapytał* |
Dayala - 2011-09-26 19:24:22 |
Mhm*Usiadła gdzieś*Spotkałam Kurta.... Co ma oznaczać to, że czekają na datę ślubu?*Uniosła brwi. Widać było iż nie była zadowolona z tego faktu*Chyba powiedziałam jasno na czym to polega*Wskazała na siebie i niego* |
Wiktork - 2011-09-26 19:26:03 |
Kurta? *Wystawił dwa kieliszki* jaką datę? Serio pierwsze co słyszę. to co pijesz? |
Dayala - 2011-09-26 19:31:54 |
Nie wiem, wybierz coś*Powiedziała i wzruszyła ramionami*Datę ślubu, mówię wyraźnie i to niby twoi kolejni bracia się pytali... |
Wiktork - 2011-09-26 19:33:20 |
*Polał piwa kremowego* Za dużo ojciec tego zpłodził*Zaśmiał się* pogadam o tym z nimi. *Podał piwo Day* |
Dayala - 2011-09-26 19:34:17 |
*Wzięła piwo i upiła łyk*Dziękuje*Powiedziała* |
Wiktork - 2011-09-26 19:35:19 |
Nie ma za co *usiadł obok Day i upił łyk piwa* jak leci? |
Dayala - 2011-09-26 19:36:54 |
*Wzruszyła ramionami*Jestem zmęczona... Wiktor... niedawno temu straciłam przyjaciela... jedynego tutaj... więc jeżeli w jakiś sposób nie wiem odtrącam Cię to zrozum |
Wiktork - 2011-09-26 19:39:10 |
Pewnie, rozumiem, ale nie odtrącasz mnie na razie. kto to był? *zaytał trochę zaniepokojony* |
Dayala - 2011-09-26 19:43:26 |
Enzo*Powiedziała spokojnie i upiła kolejny łyk piwa*Syriusz Go zabił... Uznał Go za niepotrzebnego .... |
Wiktork - 2011-09-26 19:46:52 |
Aaa.... Słyszałem o tym *wypił piwo* taa... Ja też ostatnio "umarłem" *zrobił się blady, złapał się za swoje rozcięcie i przyponiał sobie jak strumień zielonego światła ugodził go w twarz* taa.... |
Dayala - 2011-09-26 19:49:48 |
A co się stało?*Spytała. Nie miała żalu do Syriusza Enzo sam się o to prosił...* |
Wiktork - 2011-09-26 19:52:49 |
Cenefi została uwięziona, a my ją ratowaliśmy. Podczas rozrubu dostałem avadą prosto w twarz, a jednak żyję *poczuł falę energii, miał ochotę zabijać, sprawiać ból, ale tylko jedej osobie, której tak nie nawidził,a jednak już jej nie ma* |
Dayala - 2011-09-26 19:54:39 |
Kto ją zabrał?*Spytała i zmarszczyła brwi* |
Wiktork - 2011-09-26 19:56:35 |
Nie pamiętam. *starał sobie przypomnieć ale nie potrafił* |
Dayala - 2011-09-26 19:57:56 |
Rozumiem*Pokiwała powoli głową* |
Wiktork - 2011-09-26 20:00:32 |
Napijesz się jeszcze? *Zapytał* |
Dayala - 2011-09-26 20:01:14 |
Nie, dziękuje*Powiedziała* |
Wiktork - 2011-09-26 20:02:25 |
*uśmiechnął się i spojrzał Day w oczy* |
Dayala - 2011-09-26 20:02:42 |
Co?*Spytała* |
Wiktork - 2011-09-26 20:04:43 |
Nic *odpowiedział* |
Dayala - 2011-09-26 20:05:07 |
*Uśmiechnęła się lekko. Pokręciła głową* |
Wiktork - 2011-09-26 20:06:02 |
Co?*Spytał i uśmiechnął się* |
Dayala - 2011-09-26 20:08:11 |
Nic*Powiedziała* |
Wiktork - 2011-09-26 20:08:40 |
*Zaśmiał się* |
Dayala - 2011-09-26 20:09:50 |
No co*Powiedziała* |
Wiktork - 2011-09-26 20:10:44 |
Nic *powiedział* |
Dayala - 2011-09-26 20:12:57 |
Jaaasne*Powiedziała* |
Wiktork - 2011-09-26 20:14:07 |
Kiedy następna randka? *Uśmiechnął się szerokooo* |
Dayala - 2011-09-26 20:16:35 |
Nie wiem*Wzruszyła ramionami*Może nawet teraz |
Wiktork - 2011-09-26 20:18:04 |
Okej *szczerz* |
Dayala - 2011-09-26 20:19:27 |
*Zaśmiała się*Jaki chętny |
Wiktork - 2011-09-26 20:20:17 |
Zawsze jestem chętny *uśmiechnął się* |
Dayala - 2011-09-26 20:21:33 |
No jak zawsze*Powiedziała* |
Wiktork - 2011-09-26 20:22:56 |
*Podszedł do niej i złapał za rękę* |
Dayala - 2011-09-26 20:23:23 |
No co*Spojrzała na Niego i uśmiechnęła się* |
Wiktork - 2011-09-26 20:24:34 |
Czy ja coś mówię? *uśmiechnął się* |
Dayala - 2011-09-26 20:27:04 |
Nie*Powiedziała*I to dziwne |
Wiktork - 2011-09-26 20:28:28 |
*Pocałował ją romantycznie* |
Dayala - 2011-09-26 20:29:15 |
*Odwzajemniła pocałunek z lekkim uśmiechem*Mam nadzieję, że nie przyjmujesz żadnego ucznia? |
Wiktork - 2011-09-26 20:30:52 |
A właśnie że przyjmuję *uśmiechnął się i całował dalej* |
Dayala - 2011-09-26 20:31:59 |
Um... kogo?*Spytała i dotknęła jego szyi* |
Wiktork - 2011-09-26 20:32:54 |
Ciebie *przytulił ją* |
Dayala - 2011-09-26 20:33:51 |
Ja nie jestem uczennicą*Powiedziała z uśmiechem* |
Wiktork - 2011-09-26 20:35:46 |
No to dobrze *powiedział* |
Dayala - 2011-09-26 20:36:28 |
*Uśmiechnęła się i pociągnęła Go za koszulę do biurka, oparła się o niego i pocałowała Wiktora* |
Wiktork - 2011-09-26 20:37:54 |
*Objął Day całując* |
Dayala - 2011-09-26 20:41:05 |
*Usiadła na biurku, co było o wiele wygodniejsze niż stanie* |
Wiktork - 2011-09-26 20:42:09 |
*Zdjął jej bluzkę* |
Dayala - 2011-09-26 20:43:46 |
*Uśmiechnęła się i zaczęła rozpinać jego koszulkę* |
Dayala - 2011-09-26 20:48:03 |
zw |
Wiktork - 2011-09-26 20:48:17 |
To co trzy randki wystarczą czy jeszcze muszę czekać żeby się oświadczyć? *Uśmiechnął się* |
Dayala - 2011-09-26 20:54:38 |
Trzy? Jezu wszystko za szybko*Mruknęła*Na mnie czas*Zabrała koszulkę i po drodze do wyjścia ją ubrała. Posłała mu całusa i zniknęła* |
Wiktork - 2011-09-26 20:56:06 |
*Uśmiechnął się* przecież trzy to dużo* powiedział sam do siebie* |
Dayala - 2011-10-01 21:07:18 |
*Zapukała* |
Wiktork - 2011-10-01 21:08:50 |
*Podszedł do drzwi i je otworzył* Cześć, wchodź. *Powiedział* |
Dayala - 2011-10-01 21:12:14 |
*Weszła do środka. I od razu usiadła sobie wygodnie w fotelu, wskazała miejsce obok* |
Wiktork - 2011-10-01 21:13:08 |
Czego się napijesz *Zapytał, nim usiadł* |
Dayala - 2011-10-01 21:15:00 |
Niczego*Powiedziała i wzruszyła delikatnie ramionami* |
Wiktork - 2011-10-01 21:16:48 |
*Uśmiechnął się i usiadł obok* |
Dayala - 2011-10-01 21:18:04 |
Wiktor...*Zagryzła wargę. No cóż uprzedzała*Już nie będzie tego*Wskazała na siebie i Niego* |
Wiktork - 2011-10-01 21:19:51 |
*Spojrzał na Day* Dlaczego? |
Dayala - 2011-10-01 21:22:27 |
Ehh*Westchnęła i przeczesała swoje włosy dłonią. To było trudne pytanie i lepiej aby Go nie zadawał*Muszę odpowiadać?... |
Wiktork - 2011-10-01 21:24:04 |
Ciekawi mnie powód *powiedział chłodno* |
Dayala - 2011-10-01 21:26:33 |
Mówiłam Ci, że nie masz na co liczyć. Nie mniej do mnie żalu. Wiedziałeś na co się piszesz*Powiedziała i wstała. Ruszyła do drzwi*Nie chcę Cię ranić. Bycie ze mną wiążę się tylko z jednym*Zamknęła oczy* |
Wiktork - 2011-10-01 21:28:11 |
*Wstał i wyciągnął papierosa, zaczął krążyć po pokoju, był wsciekły, pragnął kogoś zabić, sprawić komuś ból* |
Dayala - 2011-10-01 21:31:26 |
Przestań*Powiedziała i spojrzała na Niego*Ostrzegałam Cię |
Wiktork - 2011-10-01 21:34:32 |
*Popatrzył na nią, i ponownie się zaciągnął, spojrzał na swój tatuaż i przypomniały mu się chwile kiedy jeszcze miał nadzieję* |
Dayala - 2011-10-01 21:35:44 |
Chciałabym... ale nie mogę*Odważyła się na Niego spojrzeć. Czyżby Day płakała? Na serio nie chciała tego kończyć ale nie miała wyjścia. Wybiegła z pomieszczenia. * |
Wiktork - 2011-10-01 21:38:31 |
*patrzył jak wybiega, odgasił fajkę i pobiegł za nią* |
Wiktork - 2011-10-05 20:57:43 |
*Wszdł do gabineu i usiadł w foelu był lekko pijany* |
Dayala - 2011-10-05 21:20:51 |
*Zapukała do jego drzwi. Skrzyżowała dłonie pod biustem* |
Wiktork - 2011-10-05 21:26:39 |
*Pobiegł do drzwi i je otworzył, był już trzeźwy* O hej wchodź |
Dayala - 2011-10-05 21:27:37 |
*Uniosła brwi. Najpierw obojętność i w ogóle a teraz to? Mhm, weszła do środka*Wyjaśnij mi o co do cholery chodzi |
Wiktork - 2011-10-05 21:29:50 |
Nic, byłem zły na siebie i postanowiłem się upić, i wiesz, sorki za tą obojętność *powiedział* czego się napjesz? |
Dayala - 2011-10-05 21:30:51 |
Niczego*Powiedziała i usiadła na kanapie*Ehh, nie musisz mnie przepraszać. Czemu zły na siebie? |
Wiktork - 2011-10-05 21:32:14 |
Za czyny które popełniłem w życiu *uśiadł obok Day* |
Dayala - 2011-10-05 21:33:19 |
Ale to chyba nie powód to upijania się. Ja tylko na chwilę aby to wyjaśnić, ale jutro wpadnę wcześniej i na dłużej. Pa*Dała mu całusa w policzek i wyszła*(sorki ale mama mnie goni ;/) |
Wiktork - 2011-10-05 21:35:10 |
Cześć *wyjął skręa i go zajarał* |
Dayala - 2011-10-14 22:12:56 |
*Zapukała* |
Wiktork - 2011-10-14 22:14:39 |
*Otworzył drzwi* Cześć, wchodź *uśmiechnął się* |
Dayala - 2011-10-14 22:16:25 |
*Weszła sobie spokojnie. Uśmiechnęła się* |
Wiktork - 2011-10-14 22:17:28 |
Pijesz coś? *Zapytał* |
Dayala - 2011-10-14 22:19:17 |
Nie, dziękuje*Uśmiech* |
Wiktork - 2011-10-14 22:20:41 |
*Usiadł na kanapie* I jak leci? |
Dayala - 2011-10-14 22:23:11 |
Nie wiem*Powiedziała i usiadła obok. Położyła się i głowę ułożyła na jego kolanach* |
Wiktork - 2011-10-14 22:24:08 |
*Uśmiechnął się i złapał Day za rękę* |
Dayala - 2011-10-14 22:24:45 |
A u cb?*Spytała i patrzy na niego* |
Wiktork - 2011-10-14 22:26:27 |
Też nic, stara bieda *Spojrzał na nią* |
Dayala - 2011-10-14 22:27:14 |
*Lekki uśmiech*Jak Emm na wieść, że nie będzie na ślubie? |
Wiktork - 2011-10-14 22:28:58 |
Szczerze? Nie rozmawiałem z nią. *Westchnął i położył głowę na oparciu* |
Dayala - 2011-10-14 22:29:34 |
Ohh*Westchnęła i pokiwała głową* |
Wiktork - 2011-10-14 22:31:16 |
Trochę trudne mówić tak jej o tym. *Powiedział* |
Dayala - 2011-10-14 22:32:03 |
Rozumiem*Powiedziała*Chyba... że zrobimy to teraz*Powiedziała* |
Wiktork - 2011-10-14 22:34:41 |
Czemu nie. *Uśmiechnął się* |
Dayala - 2011-10-14 22:36:07 |
To... czekaj*Powiedziała i wstała*Ja szybko się przebiorę i... teleportujemy się. Spotkamy się już za bramami*lekki uśmiech. Dała mu całusa w policzek i wybiegła* |
Wiktork - 2011-10-14 22:38:14 |
*Podszedł do szafy i przebrał się w garnitur a następnie wyszedł z gabinetu* |
Dayala - 2011-10-26 17:01:03 |
*Zapukała* |
Wiktork - 2011-10-26 17:02:48 |
*Podszedł i otworzył drzwi* Cześć, wchodź |
Dayala - 2011-10-26 17:04:04 |
*Poprawiła torbę i z walizką weszła do pokoju*Musimy pogadać |
Wiktork - 2011-10-26 17:04:53 |
*Popatrzył na nią.* Co jest? |
Dayala - 2011-10-26 17:08:16 |
Wyjeżdżam*Powiedziała*Nie powinnam zaczynać tutaj życia nie mając skończonego dawnego, ja nawet nie wiem czym jest to moje stare życie Wiktor*Powiedziała i westchnęła*Wrócę jak będę gotowa, znajdę odpowiedzi na moje pytania i dowiem się kim jestem.*Miała łzy w oczach ale ich nie uroniła. Bała się na Niego spojrzeć wiedząc, że właśnie wbija nóż w jego plecy*I... i, z nami koniec. Znajdź sobie kogoś ... odpowiedniejszego, nie pasujemy do siebie. To był błąd. Mówiłam, że Cię zranię*Westchnęła. Zostawiła kartkę, którą musiał podpisać, to unieważniało ich związek, właściwie już był ale dla jasności*Żegnaj*I wyszła szybko z gabinetu. Po chwili szła przez błonia gdzie zniknęła za bramami* |
Wiktork - 2011-10-26 17:12:53 |
*Wziął kartkę, przeczytał i cisnął do kominka. Usiadł na kanapie i spojrzał na swój pierścionek ślubny i przerzucił go przez pokój. Wstał przetarł dłońmi twarz i wyszedł* |